Opóźnienia w wypłacie odszkodowań dla właścicieli wywłaszczonych z nieruchomości.

Rzeczpospolita zwraca uwagę na zagrożenia dla właścicieli wywłaszczonych z nieruchomości związane z nowym prawem wywłaszczeniowym. Zgodnie ze starymi przepisami, najpierw prowadzono negocjacje i starano się dojść do porozumienia odnośnie ceny nieruchomości. Gdy było to niemożliwe, wojewoda prowadził postępowanie wywłaszczeniowe, a potem wypłacał odszkodowanie.

Nowe przepisy są bardziej rygorystyczne. Właścicielowi nie przedstawia się oferty sprzedaży. Wojewoda (drogi wojewódzkie, krajowe oraz autostrady), starosta (drogi gminne, powiatowe) od razu wydaje decyzję lokalizacyjną, która z mocy przepisów pozbawia własności. Właściciel otrzymuje tylko informację o jej wydaniu. Na działce pojawia się następnie rzeczoznawca majątkowy i szacuje jej wartość. Na tej podstawie wydaje się decyzję o wysokości odszkodowania.
Zdaniem Rzeczpospolitej, istnieje duże ryzyko, że wojewodowie województw, w których prowadzi się wiele inwestycji drogowych, nie będą w stanie wydawać w terminie decyzji lokalizacyjnych oraz ustalających wysokość odszkodowań. W urzędach wojewódzkich pracuje za mało ludzi. Może więc być i tak, że na wywłaszczone grunty wjadą koparki, a byli właściciele nie dostaną jeszcze pieniędzy - czytamy w Rzeczpospolitej.

Rzeczpospolita,


<< powrót do listy artykułów

Kontakt:

zdjęcie Kamila Branecka

Kamila Branecka

Dyrektor ds. Sprzedaży i Najmu

Zadaj nam pytanie



* pola oznaczone gwiazdką są wymagane